Ostatnio miotają mną różne emocje ale całe szczęście najczęściej pojawia się zachwyt i fascynacja. Dlaczego o tym wspominam? Bo zachwyciłam się tym jak proste do zrobienia jest to Tiramisu i jak bardzo smaczny jest ten deser.Co prawda krem do złudzenia przypomina w smaku białe Monte ale w niczym to nie przeszkadza! Uwielbiam białe Monte a mój pies uwielbia ciemne i wszyscy są zadowoleni.
Składniki:
4 jajka
750 g serka mascarpone
4 łyżki cukru
paczka podłużnych biszkoptów
rum*
kawa
* W oryginalnym przepisie jest Amaretto. Ja właśnie tego alkoholu użyłam i uważam, że deser powinien być nieco wyrazistszy w smaku. Dałam zdecydowanie więcej Amaretto ponieważ nie tylko dodałam kieliszek do kremu ale też wymieszałam z kawą którą nasączyłam biszkopty a i tak to nic nie pomogło.
Przygotowanie:
Zaparzyć mocną kawę i odstawić do przestudzenia.
Utrzeć żółtka z cukrem na jasną, puszystą masę a następnie dodać mascarpone w kilku turach. Dolać kieliszek rumu (lub wg. uznania)
W osobnym naczyniu ubić białka na sztywną pianę. Wmieszać ją do masy serowej.
Do kawy dolać trochę rumu.
Biszkopty nasączyć w kawie i wyłożyć nimi spód. Przełożyć masą serową na którą ponownie poukładać nasączone biszkopty i przykryć resztą kremu.
Deser posypać kakao.
Dobrze schłodzić w lodówce aby masa stężała.
Smacznego!
P.S Przepraszam za beznadziejne zdjęcia ale Tiramisu nie wytrzyma do dziennego światła w nietkniętym stanie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz